Cmentarz otoczony jest ogrodzeniem z prostopadłościennych betonowych słupów, połączonych parami metalowych listew. Wejście ujęte jest w dwa betonowe słupy pomiędzy którymi rozwieszona jest tablica informacyjna z napisem „CMENTARZ OFIAR II WOJNY ŚWIATOWEJ LEKSANDROWA”. Po lewej stronie alei, idąc od strony wejścia, znajduje się 5 betonowych płyt z tablicami pamiątkowoymi. Po obu stronach głównej alei cmentarza rozmieszczone są symetrycznie po 3 betonowe słupy. Na nich znajduje się tablica oznaczająca miejsca pamięci oraz tablice z informacjami o pochowanych. Główny element cmentarza stanowi wysoki, drewniany krzyż. Groby oznaczone są drewnianymi lub metalowymi krzyżami.
Na terenie Nowego Wiśnicza okupant niemiecki założył obóz przejściowy dla polskich jeńców wojennych. Funkcjonował on do grudnia 1939 r. Wówczas na terenie byłego zakładu karnego założono obóz pracy, do którego przewieziono więźniów z więzienia przy ul. Montelupich w Krakowie, więzień w Jaśle i Tarnowie, Wśród więźniów znaleźli się działacze społeczni, byli legioniści, powstańcy śląscy, przedstawiciele duchowieństwa i inteligencji.
W wyniku tortur i bicia zmarł 7 maja 1940 w obozie były porucznik Kazimierz Jan Widerski z Częstochowy. 27 maja 1940 r. w obozie został pobity a następnie zastrzelony dr Roman Starzycki za to, że po ogłoszeniu alarmu nie zdołał przybiec na czas do celi. Według relacji jednego z więźniów w obozie było 6 przypadków śmierci wskutek pobicia. Zwłoki grzebano na cmentarzu więziennym w tzw. Brzezince.
5 czerwca 1940 r. rozstrzelano 10 więźniów. Egzekucja miała być odwetem za ucieczkę jednego z osadzonych. Po wojnie zwłoki rozstrzelanych ekshumowano i przeniesiono, szczątki trzech osób do grobów na cmentarzach w Krakowie, a pozostałych 7 do mogiły zbiorowej na cmentarzu parafialnym w Nowym Wiśniczu..
20 czerwca 1940 z obozu w Nowym Wiśniczu został wysłany pierwszy transport 237 więźniów do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. W następnych dniach odesłano pozostałych więźniów. W lipcu 1940 r. obóz zlikwidowano.
W jego miejsce powstało więzienie karno-śledcze, które funkcjonowało do lipca 1944 r. W tym okresie w księdze zmarłych odnotowano śmierć 885 osób. Zwłoki grzebano na cmentarzu więziennym.
W niektórych przypadkach odnotowano ich zabranie przez rodzinę lub gminę wyznaniową żydowską: LEON HERMAN, BERNARD FÖRBER, HANINA SZAJN, MARIAN PUTO, JÓZEF PORĘBA, ABRAM PAKULSKI, PAWEŁ FRIESE, MORDKA RUSINEK, MARIAN CUKLERSKI, ZAJNWEL BRUNNER, BEREK STULMAN, IGNACY MARCZAK, WŁADYSŁAW LUBIŃSKI, ANTONI KALETA, EUGENIUSZ FREUND, KAZIMIERZ BAKALARZ, JERZY JANUSZKIEWICZ, ANDRZEJ SARNECKI, EDWARD ARENDT, JÓZEF CZARNECKI, WŁADYSŁAW BECKA, JÓZEF ZYGUŁA, TADEUSZ NAGROBA, JAN MRUGACZ, JÓZEF ZAJĄC, STANISŁAW LEWANDOWSKI, JERZY SEKURA, JULIAN SZCZEPANIK.
27 lipca 1944 oddział dywersyjny 1 batalionu 12 Pułku Piechoty Armii Krajowej przejściowo opanował więzienie w Nowym Wiśniczu, uwalniając więźniów politycznych. Na początku sierpnia 1944 r. wobec zbliżania się frontu więzienie zlikwidowano, niezdolnych do pracy więźniów zwolniono a pozostałych wywieziono na roboty przymusowe do Niemiec.